Odkrycie - nieodkrycie...
Już jakiś czas temu słyszałam o goleniu się "na oliwkę". Z tym że jakoś nie po drodze było mi sięgnąć po oliwkę (a mam chyba ze trzy, bo używam do olejowania włosów). W przypływie posiadania większej ilości czasu - wypróbowałam. I... Zawsze będę już golić się na oliwkę :) Zawsze się zacinałam, krew czasem lała się po nodze ciurkiem :P, miałam suchą skórę po goleniu. A po oliwce? Bez zacinania, gładko i od razu nawilżone :)
Oliwka do olejowania włosów - super!
Oliwka do nawilżania ciała - super!
Oliwka do masażu erotycznego - super!
Oliwka do golenia - również super! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz